niedziela, 5 czerwca 2016

GREEN GARDEN





Crazy love for grassland! Jeśli nas znacie choć trochę to wiecie, że wprost uwielbiamy ubrania z dawnych lat, wszelkie sukienki po babci, cioci, mamie, znaleziska niewiadomego pochodzenia zalegające na strychu. Niektóre ciuszki są po prostu stworzone dla nas. Wyszłyśmy więc w nich do ogrodu, ale nie zabawiłyśmy tam długo- ach ta burza...

Song from us!


Manuela

Kolorowe konstelacje. Wicher trochę podmuchał w wianek, kwiaty nie mogły więc współpracować zbyt długo. Tunika (szeroko za szeroka na mnie) odzyskana ze strychu. Over size chyba nie leży aż tak źle. Piękne kolorki, wzór nietuzinkowy, raczej w sklepie rzadkością byłoby znaleźć coś podobnego. Do tego sandały na platformie Vagabond- dzięki temu zyskuję na wzroście :P
Jakby kogoś interesowała szminka: dość preferowany ostatnio kolor "nude" i to w wersji matowej można zdobyć na stoiskach Golden Rose. 
Thank U za uwagę :D




















 tunic- vintage / sandals- vagabond / sunglasses- sinsay / lipstick- Golden Rose nr 01

Malwina

Truskawkowo-wiśniowy look! To jest on. Zwiewna vintage sukienusia w połączeniu ze świeżo zakupionymi sandałami z River Island (ceny nie ujawniam, bo koń by się uśmiał). Ale ja je mam! Ileż radości mogą sprawić takie zakupy za drobne kieszonkowe. Jak tak dalej pójdzie to szafa pęknie na amen. 








dress-vintage / sunglasses- sinsay / sandals- River Island



1 komentarz :

  1. Fajnie zobaczyć Was i takie pogodne zdjęcia w ten nieco chłodny dzień:) Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń