JUICY ONE!

Soczyste dźwięki Belle and Sebastian towarzyszą nam przy dzisiejszym poście, który dedykujemy nowo narodzonym pąkom oraz pięknej naturze. 

No to odpalamy! Wyciągnęłyśmy sobie stare dameczki. Przyznamy, że dają radę jak na wieloletnie babcie. Nie sądzimy, że inaczej jest z naszymi ubraniami :P stare, ale jare. Albo inaczej rzekłybyśmy: jare, bo stare! Chciałybyśmy zaprezentować na zdjęciach nasze wisiory domowej roboty. Modelina + temperatura = new juicy wisior <3 

Kto ciekaw, ten niech poogląda. 

Manuela

Trochę słońca, więc lekka peleryna się nadaje idealnie. To peleryna niewidka. Dziwne, że mnie widać na zdjęciach... Wynalazłam ją w second hand'zie jakieś 2 lata temu i biedna leżała bezużytecznie. Wydawałoby się, że taka narzuta nie daje ciepła, ale o dziwo- jest w niej ciepło jak w kurtce. Może dlatego, że jest wełniana. Kilka zdjęć w dół i pojawi się spódniczka DENIM CO w zestawie z lakierkami na platformie. Arbuz- wiadomo, że hand made :P 

cape- Miss Devonshire- second hand
sunglasses- Sinsay
necklace- hand made
skirt- DENIM CO- second hand
shoes- Julia

Malwina

 "Rower jest wielce OK, rower to jest świat." Zmontowałam tego ranka mój wymarzony wisiorek, ananasowy zawrót głowy. Dodałam do tego nowe nabytki, czyli oksy z H&M oraz kardigan z frędzelkami, coś w stylu Boho. Jestem wielbicielką spodni z wysokim stanem, więc wrzuciłam te, które czekały w szafie bardzo długo. Do trampek idealne jest zawiniecie ich do 7/8. 

cardigan- New Yorker
sunglasses- H&M
blouse- second hand
necklace- hand made
trousers- vintage
trainers- Greyhound- second hand
ring- second hand
bracelet- gift from Maroko

Pozdrooo!